Pawcio jako Pan Cogito
Musiałam skopiować zdjecia od Pawcia z facebooka, żeby tu coś wstawić, bo w domu to mam ruinę a nie komputer...po weekendzie będzie druga część.
Totalna pustka. Nicość. Brak powietrza. Zero egzystencji. Dzieje się dużo, ale mnie nie ma.