piątek, 25 marca 2011

Hungry eyes...they stare at me

 Dzisiaj, z pomocą Szipsi wrócimy trochę do lat 80. Ada za to wniesie odrobinę romantycznej atmosfery ;) Za możliwość obróbki dziękuję Takiemu Kotu, gdyż wiem ile kosztowało ją odstąpienie swojego Brata na taki długi czas!

 Piosenka na dziś ->
"The Wave of Pain the scent of you is bliss, hungry eyes they stare at me "

oto efekty:
























 im dalej tym bardziej znajomo...

'' -Cześć Marija! Co u ciebie, jak się masz?
-Cześć. Dziękuję, świetnie.
-Naprawdę???
-Nie, a co mam ci powiedzieć? Że złamałeś mi serce i nie umiem go posklejać?
-Muszę iść. Do zobaczenia później. Te włosy...to prawdziwe?
- To bez znaczenia. Wiesz, że źle mi jak cholera?
-Jaka u ciebie pogoda? U mnie pięknie, w nocy był sztorm.
-Ignorujesz wszystkie moje poważne pytania. Konwersacyjny sznyt brytyjski jednakowoż opanowany. U mnie też w porządku, dziękuję, na Mazowszu dosyć ciepło, jeno piździ.
-Do zobaczenia jutro"

sobota, 19 marca 2011

Dissolved Girl

o Mamo.
'Shame, such a shame
I think I kind of lost myself again
Day, yesterday
Really should be leaving but I stay'


Chcę, żeby było dobrze, tak? Chcę dla ciebie ( i przy okazji dla siebie) jak najlepiej, więc współpracuj, do cholery.

sobota, 12 marca 2011

Our ghost town

(nie)zaakceptowane

Ola, znowu spontanicznie, nie ma jak bursiana świetlica i okropne oświetlenie, siema.